czwartek, 21 marca 2013

Crostata z mega czekoladowym nadzieniem i solą morską.

Crostata, czyli pyszne kruche ciasto z mega bogatymi czekoladowym nadzieniem posypane solą morską. Mniam. Jeżeli ktoś kocha tak samo gorzką czekoladę jak ja...ten przepis jest dla niego :) .


Składniki:

Na ciasto:

- 2 szklanki mąki 
- 1/3 szklanki cukru
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 8 łyżek miękkiego niesolonego masła
- 2 duże jajka


Na nadzienie: 

- 3 łyżki śmietany 30% 
- 250 g gorzkiej czekolady 
- 2 łyżki niesolonego masła
- 1 łyżka cukru pudru
- 2 jajka
- szczypta soli morskiej 



Sposób przygotowania: 

Ciasto: 

1. Mąkę, cukier, proszek, sól i jajka pomieszać na stolnicy posypanej mąką. Dodajemy masło i szybko samymi opuszkami palców wyrabiamy ciasto.
2. Formujemy ciasto w klukę, zawijamy w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki na 20 minut.
3. Po upływie tego czasu posypujemy stolnicę mąką i dzielimy ciasto, w zależności od tego ile crostat chcemy zrobić. Ja podzieliłam ciasto na 6 części. 
4. Każdą część wałkujemy tak, by utworzyła koło i by ciasto nie było zbyt grube (powinno mieć grubość 2 naleśników). Możemy też wysmarować małe foremki i wyłożyć nimi ciasto.



Nadzienie:


1. Śmietanę i masło podgrzewamy w małym rondelku, tak by śmietana się lekko zagotowała. 
2. Dzielimy czekoladę na mniejsze części, wsypujemy do miski i zalewamy gorącą śmietaną.
3. Mieszamy wszystko dokładnie i dodajemy cukier puder. 
4. Gdy czekolada się rozpuści w śmietanie, odstawiamy wszystko, by masa wystygła. 
5. Gdy masa będzie już zimna dodajemy 2 jajka i mieszamy wszystko dokładnie. 



Wykończenie: 

1. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni. 
2. Jeżeli chcemy upiec ciastka bez foremek na sam środek dajemy 1 łyżkę masy i podnosimy brzegi tak, by nadzienie nie wypadało. Potem dodajemy nadzienia, aż po brzegi i posypujemy szczyptą soli morskiej.
3. Jeżeli pieczemy crostaty w foremkach dodajemy nadzienie, aż po brzegi i posypujemy szczyptą soli morskiej.
4. Pieczemy crostaty w 200 stopniach, aż nadzienie się zetnie ( jeżeli pojawią się pęknięcia na wierzchu są gotowe). Ważne jest to, by pozostały lekko wilgotne. Ja piekłam je przez 15 minut, ale pamiętajcie, że każdy piekarnik jest inny. 


Smacznego!Zapraszamy


2 komentarze: